Magic Vac: CHAMPION - recenzja

Model CHAMPION nie należy do małych, kompaktowych urządzeń. Jego długość przekracza pół metra, by móc pomieścić zarówno szeroką listwę zgrzewającą jak i wygodny panel sterujący. Niewielka szerokość obudowy (jedyne 17,5 cm) wpływa na wrażenie smukłości i sprawia, że w praktyce sprzęt wcale nie zajmuje wiele miejsca na kuchennym blacie.

Po bokach urządzenia znajdują się przyciski zwalniające pokrywę. Gdy ją uniesiemy, od razu zobaczymy kilka ważnych zalet, niespotykanych w standardowych pakowarkach próżniowych. Patrząc od góry, będzie to rolka folii moletowanej, sprytnie ukrytej w obudowie. Możemy ją wygodnie rozwijać, prowadząc pod czarną prowadnicą, gdzie czeka kolejny duży walor! Dwukierunkowy nożyk, za pomocą którego wygodnie dotniemy folię na oczekiwaną długość. Poniżej zobaczymy "rynienkę", w którą podczas pakowania próżniowego wsuwamy krawędź woreczka. Możemy ją bez trudu wyjąć i wygodnie umyć. To ważne i niezwykle praktyczne w codziennym użytkowaniu.

Sama klapa także oferuje jedną ciekawostkę, a mianowicie przezroczyste okienko, umożliwiające wgląd w ułożenie krawędzi woreczka. O czym to świadczy? O niezwykle przemyślanej budowie pakowarki, która na każdym kroku zaskakuje maksymalną wygodą i praktycyzmem.