Jakie potrawy przygotowywał Pan z użyciem garnków próżniowych?
W garnkach próżniowych gotowałem najróżniejsze kasze, warzywa korzeniowe, brokuły, kalafior, fasolkę szparagową. Dusiłem mięso wieprzowe, podsmażony wcześniej drób, jeleninę. Robiłem gulasz z dzika. Największym zaskoczeniem było jednak gotowanie fasoli, którą zapomniałem namoczyć. W garnku normalnym taki eksperyment kończy się rozgotowaniem powierzchni nasion fasoli przy twardym jej wnętrzu. W garnku próżniowym, kiedy tylko woda zaczęła wrzeć - zakończyłem gotowanie na palniku. Garnek z fasolą ustawiłem na poduszce termicznej i założyłem "kaptur", pozostawiając w ten sposób na dwie i pół godziny. Kiedy garnek odkryłem, fasola była w idealnym stanie: sypka, bez popękanej skórki i idealnie miękka w środku. Nadawała się doskonale na fasolkę po bretońsku, pastę, fasolową zupę lub jako składnik sałatki warzywnej.
Jakie zalety dostrzegł Pan w użytkowaniu garnków próżniowych VACUS?
Cztery podstawowe. Pierwsza to zachowanie smaku i zapachu gotowanych w garnku próżniowym potraw. Najbardziej widoczne jest to w przypadku przyrządzania warzyw i mięs. Druga to ograniczenie rozkładu witamin w czasie gotowania. Trzecią jest oszczędność energii, którą tak na oko szacuję na 60 - 95% (zależnie od rodzaju przygotowywanej potrawy). Czwarta zaleta to ogromna oszczędność czasu.
Czy potrawy przyrządzone w niższych temperaturach są zdrowsze?
Tak, ponieważ użycie garnków próżniowych VACUS ogranicza straty witamin, a w potrawach mięsnych ogranicza straty żelaza w postaci hemowej.
Czy ten sposób gotowania może być wartościowy dla wegetarian?
Technikę gotowania w próżniowych garnkach dla wegetarian polecam szczególnie. Z powodów zdrowotnych, a także ze względu na doskonały smak i zapach gotowanych tą techniką warzyw.
Co zyskujemy dzięki gotowaniu bez powietrza?
Ogólnie rzecz ujmując - pieniądze. Dlaczego? - Zużycie energii w kuchni gwałtownie spada. Ponadto, zdecydowanie mniej czasu trzeba poświęcić na gotowanie. Co więcej, mniejsza ilość produktów spożywczych jest nam w stanie zapewnić potrzebne organizmowi składniki odżywcze. To wszystko najprościej można przeliczyć na pieniądze.
Czy gotowanie próżniowe możemy porównać ze znaną metodą sous vide?
Oczywiście. Tyle tylko, że gotowanie w garnku próżniowym VACUS jest mniej skomplikowane.
Czy garnki VACUS można zabrać w podróż?
O tak! Choćby dlatego, że samoczynnie wytwarzające się podciśnienie doskonale zamyka garnek. Nic się z niego w czasie transportu nie wychlapie. Zdarzyło się kiedyś, że przygotowywałem mięso na gulasz, który miałem ugotować w domu. I właśnie zadzwonił kolega z propozycją wypadu na polowanie. Do zmierzchu czyli momentu, kiedy powinienem być już w lesie zostało może dwie godziny. A do łowiska w okolicy Rybna na Mazurach mam jakieś 100 km. Błyskawicznie spakowałem łowieckie akcesoria, przebrałem się, po czym wpadłem do kuchni. Podsmażyłem w garnku próżniowym mięso z warzywami, podlałem wrzątkiem, doprawiłem solą, pieprzem i listkiem laurowym - następnie przykryłem pokrywką. Po minucie potrawa zaczęła wrzeć. Cała operacja trwała 5-6 minut. Zdjąłem garnek z palnika, wstawiłem do Termoboxu, który umieściłem w samochodzie, za siedzeniem kierowcy. Kiedy po godzinie z kwadransem dotarłem do łowiska - gulasz był idealny. Zdążyliśmy jeszcze z kolegą zjeść go przed zasiadką!
Komentarze (0)